Sposoby na niejadka – propozycje zabaw przy stole

Nakłonienie niejadka do jedzenia jest często nie lada wyzwaniem. Podpowiadamy, co można zrobić, aby zachęcić dziecko do spróbowania nowych rzeczy.
Nakłonienie niejadka do jedzenia jest dla wielu rodziców nie lada wyzwaniem. Dzieci często jedzą tylko niewielką ilość produktów, które już dobrze znają i mają opory przed próbowaniem nowości. Jeśli nic nie wskazuje na to, że maluch ma problemy zdrowotne i to właśnie stąd wynika brak apetytu, można pokusić się o różne sposoby na urozmaicenie posiłków. Co więc można zrobić, aby uatrakcyjnić monotonną dietę?

W czym może tkwić problem?

Dla wielu niejadków problemem często nie jest smak, ale faktura lub wygląd jedzenia i “niepasujące” połączenia. Ziemniaki polane sosem, ogórki w śmietanie, a może ser, który ma… dziury. Dzieci mają różne uprzedzenia i zamiast złościć się na ich irracjonalność, pokażmy, że wszystko może być smaczne.

Spróbujcie pobawić się w zgadywanki

My proponujmy zabawę w zasłonięcie oczu i próbowanie różnych smakołyków. Daj dziecku zarówno potrawy, które lubi i je często, jak i te które zazwyczaj odrzuca bez spróbowania oraz takie, których jeszcze nie poznało. Niech maluch dotyka je rączkami, wącha, liże, gryzie i próbuje opisać, czy jest ciepłe czy zimne, miękkie czy twarde, słodkie czy słone? Jaki może mieć kolor, jak może wyglądać, czy to warzywo, a może mięso? A w końcu – co to jest? To rozwijająca zabawa, która na pewno zachęci dziecko do spróbowania nowych potraw i może przekonać do jedzenia tych, które do tej pory nie cieszyły się większym zainteresowaniem.

Jedzenie nie musi być nudne!

Zadbaj o to, by posiłki twojego dziecka nie były nudne, a kolorowe i ciekawe. Super pomysłem jest tworzenie obrazków z jedzenia. Pozwala ono oswoić się z różnorodnymi składnikami, które wcześniej były z miejsca zrzucane z talerza.
Możesz przygotować kanapki w różnych kształtach, a także podać dania obiadowe w niestandardowej formie, np. uśmiechniętej buzi lub drzewka. Wykorzystaj pierogi jako uszy i uśmiechy.Szpinak czy rzodkiewki sprawdzą się w roli listków na drzewie albo oczu. Ze szczypiorku możesz zrobić włosy lub trawę, a z warzywnego burgera z naszej oferty buzię.
I chociaż taka forma posiłków wymaga od nas nieco więcej czasu, to stanowi doskonały pretekst, aby razem z dzieckiem stworzyć jadalne dzieło sztuki. Bo skoro ładnie coś wygląda to może też dobrze smakować. Przecież na nas też to działa – sami chętniej sięgamy po atrakcyjne wizualnie, ładnie podane posiłki.

Mamy nadzieję, że nasze porady pomogą Wam i Waszym pociechom poszerzać żywieniowe horyzonty, a przygotowywanie nowych potraw sprawi ogrom frajdy i radości!